Turystyka i narody
Osoby regularnie odbywające podróże po Europie i innych zakątkach świata zgodnie potwierdzają, że można wskazać narody (lub obywateli państw), którzy częściej i liczniej przemieszczają się w przestrzeni niż inne. Do grona najbardziej wszędobylskich narodów można zaliczyć niewątpliwie Polaków. Próba znalezienia miejsca na wypoczynek, w którym nie spotkałoby się rodaków nie należy do najłatwiejszych. Wszystkie popularne miejsca turystyczne, zarówno te przeznaczone na wypoczynek letni, jak i zimowy, maja polską klientelę. Jedynie kurorty najbardziej ekskluzywne, dla milionerów są w stanie wybronić się przed „naszymi”. Inna nacją chyba równie rychliwą, a niewątpliwie zamożniejszą od Polaków, są Niemcy. Można ich spotkać w ośrodku narciarskim w Alpach, Tatrach, w samolocie do Kanady, na safari, w Muzeum Watykańskim i na tajlandzkich plażach. Dla kontrastu, przedstawiciele innych nacji preferują pobyt w swoim kraju i to wcale nie dlatego, że nie stać ich na podróże. Trudno na przykład spotkać na turystycznym zagranicznym wypoczynku Czecha, choć na pewno nie jest uboższy od przeciętnego turysty-Polaka.
