Patrząc na życie Kate Foley można poczuć się lekko zazdrosnym. Młoda, piękna, spełnia się zawodowo dla znanego sklepu Opening Ceremony i mieszka w fantastycznym mieszkaniu w Nowym Jorku. Jednak jak się poznaje ją bliżej – zazdrość przeradza się w totalną fascynację. Czym? Chociażby jej ultra delikatnymi różowymi włosami, które sama skrupulatnie farbuje. Sporą kolekcją plastikowych figurek, które zamawia jako niespodzianki i do samego końca nie wie, jak tym razem trafi na jej półkę. Ciekawymi stylizacjami, w których istotną rolę – a może nawet główną – odgrywają białe skarpetki (bynajmniej niechowane do wewnątrz). Zamiłowaniem do sklepów vintage i delikatnych, białych sukienek (pozostałość po nocnych koszulach, które szyła jej babcia). Czarną ścianą w kuchni, która zazwyczaj jest kojarzona z mieszkaniem, w którym są małe dzieci (znajomi przecież też potrafią świetnie malować!). No i oczywiście pracą, dzięki której jest tak blisko młodych i zdolnych projektantów, jak tylko się da! Więcej o Kate przeczytacie w specjalnym wywiadzie dla Refinery29. Warto :-)!!!!
