Krótki przegląd
Niemal słyszę, jak mówisz: „I znowu wracamy do wiedzy książkowej”. To prawda, ale tylko na moment. Końcowy rzut oka jest ważny. To co wysoce polecam, to wizualizacja każdego z sygnałów. Wyobraź sobie, że wchodzisz do pomieszczenia i widzisz kobietę, która spogląda na ciebie, bawiąc się biżuterią i włosami, lub poprawia je, chcąc zwrócić na siebie twoją uwagę.
Myślisz, że takie wizualizacje to jakieś psychologiczne dziwadło? Spróbuj jeszcze raz! Wszyscy profesjonaliści i olimpijczycy poddają się takim zabiegom, bez względu na to, jaki uprawiają sport – skoczkowie, biegacze, oszczepnicy, ciężarowcy, pływacy, łyżwiarze czy akrobaci. Mają za zadanie wyobrazić sobie, że są u szczytu swojej formy. Gdyby tego nie robili, nigdy nie odnieśliby sukcesu.
Mam przyjaciela, Richarda, który biega w maratonach. Kiedyś, przed kilkoma laty, na trzy tygodnie przed rozpoczęciem wielkiego maratonu w Nowym Jorku, samochód, którego kierowca stracił panowanie nad kierownicą, potrącił Richarda. Mimo że nie był ciężko ranny, zabrano go do szpitala, wszystkim jego przyjaciołom było naprawdę bardzo przykro, gdyż dwutygodniowy pobyt w szpitalu, uniemożliwiał mu uczestnictwo w ukochanym maratonie.
Jakąż więc było dla wszystkich niespodzianką, gdy Richard pojawił się w rześki listopadowy poranek w Central Parku gotowy do startu.
– Cześć, stary, oszalałeś?! – zawołał jeden z jego przyjaciół. – Nie jesteś w formie, żeby biec. Ostatnie tygodnie spędziłeś przecież w łóżku.
– W łóżku leżało moje ciało – odparł Richard – a ja biegałem.
– Co takiego? – zapytaliśmy zgodnym chórem.
– Tak, każdego dnia przebiegałem dwadzieścia sześć mil i 385 jardów właśnie tam, leżąc w łóżku.
W swojej wyobraźni wszystko widział i słyszał, a także czuł drgania swych prężących się mięśni. Potrafił sobie wyobrazić swój udział w maratonie.
Tego dnia nie poszło mu tak dobrze jak przed rokiem, ale ukończył maraton bez żadnej kontuzji i nawet nie był specjalnie wyczerpany. A wszystko to dzięki wizualizacji. Sprawdza się ona bowiem zawsze, gdy zdecydujesz się ją zastosować – włączając w to odbiór sygnałów seksualnych od kobiet, które je do ciebie wysyłają.